Hejhej! Boże, już mamy wrzesień! Jak to mówią, wakacje, wakacje... i po wakacjach, czas leci jak opętany, to straszne, ale i w gruncie rzeczy porządnie motywujące do korzystania z życia w 110%. Pamiętam jakby to było co najmniej rok temu, przerażona szłam do gimnazjum, a tu już otwieram kolejny rozdział pt. liceum. No zobaczymy co to będzie się działo ;) Myślę, że przede mną najlepsze lata. Kończąc ten niezmiernie wzruszający, życiowy, ale na szczęście krótki wywód, przydałoby się chyba coś o zdjęciach powyżej napisać... :D Była to ostatnia wakacyjna sesja, bardzo udana przede wszystkim, mogę spokojnie ją zaliczać do tych najlepszych podczas wakacji '13. Przy okazji bardzo dziękuję Pani Fotograf za współpracę :') Dostałam mój klimat pozowania, romantycznie, delikatnie i dziewczęco, w tej tematyce odnajduję się najlepiej. Podsumowując - świetne sesyjne zakończenie lata. Elo! ♥
Carla Kopeć
